www.prawnik-online.eu   »   Porady   »   Prawo karne   »   Mikrośrodowisko, społeczność lokalna, najbliższe otoczenie socjalno-bytowe jako czynniki wpływające na przestępczość

Elena 29 lipca 2011 Mikrośrodowisko, społeczność lokalna, najbliższe otoczenie socjalno-bytowe jako czynniki wpływające na przestępczość

Z reguły otoczenie to charakteryzuje się niewielką liczbą członków, względną trwałością, dużą częstotliwością spotkań, a często także poufnością i zażyłością (intymnością) kontaktów między członkami grupy, z czego wynika utożsamianie się (identyfikacja) jednostki z grupą. W takich grupach ich wpływ na jednostkę jest szczególnie silny, ponieważ odbywa się podwójną modłę: jednostka z reguły przejmuje za własne wszystkie wartości grupy i wynikające z nich normy, grupa zaś z racji częstości kontaktów między jej członkami ma zwiększone możliwości kontrolowania zachowania jednostki i wymagania przestrzegania norm grupowych. Jednostki w takiej grupie są na siebie niejako „nakierowane”, zwłaszcza wtedy- co jest regułą- kiedy we wzajemnych kontaktach mogą zaspokoić swoje potrzeby emocjonalne (przyjaźni, miłości, zrozumienia, itd.) oraz znaleźć potwierdzenie własnych pozytywnych wyobrażeń o sobie (jaźni subiektywnej). Wobec takich powiązań jednostki nie mogą ani lekceważyć oczekiwań kierowanych pod ich adresem (swojej roli w grupie), ani pomijać wartości uznawanych przez innych członków grupy[1].

Przekonania, co jest „właściwe” (trafne, słuszne, sprawiedliwe, itp.) jednostki nabywają w kontaktach z innymi jednostkami, przy czym największy wpływ mają na to „osoby znaczące” dla danej jednostki. Są to osoby, które dostarczają jednostce „wzorca”, jakim się być powinno lub jak należy postępować, co nie znaczy, że jednostce zawsze chodzi o to, aby stać się „kopią” takiej osoby, gdyż nie zawsze jest to możliwe.

Najbliższe otoczenie socjalno-bytowe, będące elementem mikrośrodowiska, w którym znajduje się człowiek, wywiera- zwłaszcza w okresie kształtowania się osobowości- bardzo znaczny wpływ na ostateczny wynik tego procesu[2]. Niewątpliwie najbliższe otoczenie (koledzy, przyjaciele) negatywnie wpływa na zachowania przestępczyń i przestępców. Z wynikiem negatywnego wpływu będziemy mieli jednak do czynienia w momencie, kiedy oddziaływanie najbliższego otoczenia będzie przeważało nad oddziaływaniem pozytywnym. Jak wskazują autorzy[3] - w przypadku, gdy pozytywne oddziaływanie nie istnieje albo jeśli jest ono z tych, czy innych powodów niezbyt intensywne, negatywny wynik jest zazwyczaj bardzo możliwy. Oddziaływanie negatywnego mikrośrodowiska znacznie wzrasta, jeśli nadają w nim „ton” przestępcy-recydywiści. Najbliższe otoczenie głoszące antyspołeczne poglądy może bardzo aktywnie przyczynić się do popełnienia przestępstwa przez osobę będącą pod jego wpływem. Toteż podejmowanie kroków mających na celu wykrycie i zapobieżenie we właściwym czasie działaniu źródeł ujemnych wpływów otoczenia socjalno-bytowego należy uważać za jedno z czołowych działań w dziedzinie profilaktyki. W miarę wchłaniania jednostek przez negatywne mikrośrodowisko stopniowo zwiększa ono swe deprawujące wpływy i nieuchronnie zmniejsza oddziaływanie na daną osobę mikrośrodowiska pozytywnego. W szczególności osoby, które dostały się w zasięg takich wpływów, coraz bardziej oddalają się od pozytywnego wpływu rodziny, przestają interesować się społecznym życiem, w którym uczą się lub pracują, zrywają przyjazne stosunki łączące je z kolegami ze szkoły lub z miejsca pracy, a w szeregu wypadków uchylają się od oddziaływania elementów pozytywnego otoczenia socjalno-bytowego, porzucają naukę lub pracę. W rezultacie ich zainteresowania nie wykraczają poza krąg zainteresowań tej antyspołecznej grupy, pod której wpływy się dostały. Rozwój psychiczny takich osób zaczyna wykazywać zastój, nie podnoszą one bowiem swego poziomu wykształcenia i kultury oraz nie zdobywają w należytym stopniu wiedzy, którą nabywają ludzie rozwijający się w „warunkach normalnych”. Najbliższe otoczenia mające aspołeczny charakter przyciąga do siebie takie osoby coraz bardziej w miarę tego, jak zanikają powiązania społecznie pożyteczne. Grupa „kumpli” jest nie tylko tzw. grupą odniesienia, której postępowanie dana osoba chciałaby naśladować, staje się ona z czasem „jedynym jej przytułkiem”, tu właśnie znajduje ona potrzebne poparcie w postaci wyszukiwania dowodów na usprawiedliwienie swego antyspołecznego postępowania. W miarę tego, jak jednostka zaczyna nasiąkać poglądami antyspołecznymi panującymi w bliskiej jej grupie i zależnie od swoich indywidualnych właściwości, pozostaje bądź jej szeregowym uczestnikiem, bądź jej najbardziej aktywnym członkiem grupy. W tym wypadku jednostka sama zaczyna wpływać ujemnie na otoczenia, oddziałując na nie w tym samym kierunku, w jakim poprzednio oddziaływali na nią inni członkowie grupy[4]. „Odgrywają też pewną rolę aspołeczną grupy tworzące się w miejscu zamieszkania na gruncie ujemnych form wspólnego spędzania wolnego czasu (…) na gruncie bezcelowego spędzania wolnego czasu, którego takie osoby bądź nie chcą, bądź nie umieją wykorzystać z pożytkiem (…) ujemne formy spędzania wolnego czasu przyspieszają i pogłębiają moralną deformację jednostki. Jeśli się zaś weźmie pod uwagę to, że głównym elementem niemal każdej z tych form jest systematyczne nadużywanie alkoholu, jak również to, że z reguły pociągają one za sobą powstawanie grup o negatywnym nastawieniu, staje się jeszcze bardziej oczywisty kryminogenny wpływ tych form i bezpośredni ich związek z istnieniem negatywnego otoczenia socjalno-bytowego”[5].

Stąd płynie wniosek, że klucza do zmiany ludzkich przekonań na temat dobra i zła należy szukać przede wszystkim w otaczającej ich rzeczywistości, a nie tylko w nich samych. Dlatego też odpowiednie wzorce przekazywane przez najbliższy krąg osób, w tym otoczenie socjalno-bytowe może przyczynić się do popularyzowania, szczególnie wśród młodych ludzi- idei prawidłowych zachowań, które w dalszej perspektywie będą stanowić fundament dobrego społeczeństwa, a co za tym idzie zwiększenia poczucia bezpieczeństwa wśród obywateli.


[1] A. Gaberle, Nierozłączna triada. Przestępczość. Przestępca. Społeczeństwo, Gdańsk 2003, s. 112.
[2] Z. Bożyczko, Przestępstwo i życie, Wrocław, Warszawa, Kraków, Gdańsk 1972, s. 161. Podkultura środowiska przestępczego. Każdy człowiek już od momentu narodzin jest związany z określoną kulturą. Fakt uznania i przyjęcia przez daną zbiorowość pewnych wartości, wzorców i norm jest równoznaczny z faktem, że nabrały one określonej ważności i w ten sposób stały się obowiązujące dla poszczególnych członków tego społeczeństwa- np. kryteria ocen moralnych, nakazy, zakazy, zasady współżycia społecznego, itp. Nie wszystkie jednak elementy kultury osobistej lub grupowej zostają zaakceptowane i stają się dobrem społecznym.
[3] W.N. Kudriawcew, N.N. Kondraszkow, N.S. Lejkina, G.M. Mińkowski, S.S. Stiepiczew, W.P. Tanasiewicz, A.M. Jakowlew, A.B. Sacharoz, S.B. Alimow, J.A. Pogriebiński, A.P. Syrow, G.N. Mudjugin.
[4] Tamże, s. 163.
[5] W.N. Kudriawcew, N.N. Kondraszkow, N.S. Lejkina, G.M. Mińkowski, S.S. Stiepiczew, W.P. Tanasiewicz, A.M. Jakowlew, A.B. Sacharow, Osobowość sprawcy…, Warszawa 1978, s. 99.

OCEŃ ARTYKUŁ: 
     |      UDOSTĘPNIJ:  
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ NA TEMAT: społeczność lokalna poczucie bezpieczeństwa przestępczość
Ocena: 4,57
K K
PORADY: 9    |    KOMENTARZE: 0    |    ZOBACZ PROFIL
Dodaj swój komentarz

Musisz się zalogować żeby dodać komentarz.
Jeśli nie masz jeszcze kontra zarejestruj się.


Skorzystaj z naszych usług
lub
lub
  • Wykwalifikowani prawnicy
    i adwokaci
  • Zrozumiały język
  • Bezpłatne pytania dodatkowe
  • Bezpłatna wycena w ciągu 2h
Bezpłatnie
Polecane publikacje
ABC alimentów + pakiet wzorów alimentacyjnych
AUTOR: Wanda Książek Mariusz Sząszor
3,00 zł
1


montres rolex replica watches Montres Pas Cher Montres Pas Cher Imitation De Montres