Brak zgody jednego z małżonków, między którymi istnieje
ustawowa małżeńska wspólność majątkowa, na zaciągnięcie przez drugiego z nich
kredytu, nie powoduje prawnej nieważności (bezskuteczności ) umowy o kredyt,
jaką zawarł drugi z małżonków, a więc i wynikającego
z takiej umowy dla małżonka, który ją zawarł, zobowiązania do
zapłaty.
Brak takiej zgody ma natomiast tylko takie znaczenie, że dopóki istnieje między
małżonkami małżeńska wspólność majątkowa, to wierzyciel, którego dłużnikiem
jest tylko jeden z małżonków –za pośrednictwem komornika może egzekwować spłatę
długu nie z całości, lecz jedynie z tej części majątku „swojego” dłużnika,
która nie stanowi wspólnej własności obojga małżonków, a zatem tylko z takich
jego składników, które stanowią „majątek odrębny” takiego dłużnika i tym
samym są wyłącznie jego własnością.
Małżeńska wspólność majątkowa tym się różni od współwłasności, że jest
„bezudziałowa”, tzn. każdy z małżonków jednocześnie ma prawo
własności w całości wszystkich składników majątku wspólnego, a nie tylko „po
połowie”. Ustawowa wspólność majątkowa między małżonkami ustaje jednak m.in. z
chwila ustania małżeństwa wskutek śmierci jednego z małżonków, przekształcając
się we współwłasność w częściach ułamkowych, zwykle równych, po ½ .
( Małżonek, który przeżył, ma zatem nadal prawo własności majątku wspólnego,
lecz już nie w całosci, lecz w ½ )
W skład spadku po zmarłym małżonku, który dziedziczą spadkobiercy, oczywiście
wchodzą zarówno pozostawione przez zmarłego „aktywa majątkowe”, a zatem m.in.
udział, wynoszący ½ w prawie własności wspólnego majątku małżonków,
jak i „pasywa” czyli długi, jakie zobowiązany był spłacić swoim wierzycielom.
Stąd też wierzyciele zmarłego (spadkodawcy) mogą od spadkobierców zmarłego
domagać się spłaty ich należności.
Źródło: http://www.brpo.gov.pl/index.php?md=4327&s=1